Chylę czoła przed wszystkimi, którzy zechcieli poświęcić słoneczną, wiosenną sobotę na pracę społeczną, która w dodatku nie przyniosła wymiernych efektów. Przez ponad 6 godzin grupa kilkunastu zapaleńców pracowała na obiekcie w Miłkach. Praca polegała na demontażu ponad 100 metrów fiderów o grubościach 1 1/4′ i 7/8′, by za chwilę ponownie je ułożyć. Bez sensu? Tylko pozornie.Prace były związanie z reorganizacją linii kablowych na obiekcie. Nasze, układane w różnym czasie, biegły różnymi trasami. Teraz trzeba było wszystkie ułożyć razem, jedną drogą. Poziom trudności wysoki, bo fidery nie zależały do elastycznych. W dodatku od kilku/kilkunastu lat nie były ruszane. Ale dzięki pomocy kolegów z SP4, a także z Obwodu Kaliningradzkiego udało się bezpiecznie wykonać operację. Wszystkie przemienniki pracują więc ponownie, ani lepiej, ani gorzej. To sukces!
W pracach uczestniczyli m.in.: SP4TVN, SQ4CUC, SP4SHL, SQ4KDF, SP4TKB, SP4SKD, SP4XQS, SP4XQE, SQ4FAE, SP4ELF, RA2FGG, SQ4INP, SQ4FAF, SQ4IOB, SQ4JUM, SQ4BJA.
Janusz XQS: Jest Twój młotek. Patrz na Forum. Niestety, zostawiłem na Miłkach, bo nie byłem pewny, czyj jest. Ale robota szykuje się, więc będzie okazja odebrać.
http://allegro.pl/mlotek-campingowy-z-tworzywa-highlander-zolty-i5774749340.html a gościu pisze że nowy, ale oszust. A tak na poważnie, to coś w tym musi być dziwnego, bo Piotra obcinaczki też były żółte :):)
Nie wala się komuś może młotek z żółtą rączką? Zginął mi gdzies po wyjeździe ….
Nie ma za co, tuż to patriotyczny obowiązek 🙂
Dziękuję wszystkim kolegom za pomoc.
Prezes OT-21 PZK
Andrzej SP4KA